aaa4
Dołączył: 23 Sty 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:13, 19 Lut 2018 Temat postu: how |
|
|
-To twoje mylne przekonanie najlepiej swiadczy o tym, jak dziecinnie malo znasz sie na kobietach! - zauwazyla Sabina, z politowaniem kiwajac glowa.
W calkowitej zgodzie omowilismy sprawy finansowe. Kiedy juz wielokrotnie pochwalilem Epafrodyta jako czlowieka porzadnego i w swoim fachu najzdolniejszego, postanowilem udac sie do tescia, Flawiusza Sabina, aby poinformowac go o rozwodzie. Tesc, o dziwo, odniosl sie do sprawy ze zrozumieniem.
-Dawno juz zauwazylem, ze w waszym malzenstwie nie wszystko idzie jak nalezy - przyznal, unikajac mego wzroku. - Pragne jednak goraco, abys wiedzial, ze rozwod w zaden sposob nie bedzie przeszkoda w naszej przyjazni i wzajemnym szacunku. Gdybys teraz cofnal swoja pozyczke, znalazlbym sie w paskudnych tarapatach finansowych. My, Flawiusze, nie jestesmy tacy bogaci, jakby sie nalezalo spodziewac. Wespazjan musi teraz sam siebie utrzymywac, handlujac mulami. Zbied-nial doszczetnie, gdy byl w Afryce prokonsulem. Podobno zywil sie tam burakami pastewnymi. Jesli cenzor zorientuje sie w stanie jego majatku, to obawiam sie, ze bedzie musial zrezygnowac z senatu. Nie dotrzyma regulaminowego cenzusu majatkowego.
Neron nieoczekiwanie wyjechal do Neapolu, poniewaz wbil sobie do glowy, ze zadebiutuje jako spiewak przed grecka z pochodzenia publicznoscia, poniewaz Grecy lepiej rozumieja sztuke niz Rzymianie. Nero uwazal sie za prawdziwego artyste, przed kazdym wystepem mial ogromna treme, trzasl sie i pocil ze strachu; zawsze oplacal klakierow, aby demonstrowali przejawy sympatii publicznosci. Pospiesznie podazylem za nim, jak przystalo czlowiekowi o mojej pozycji. Piekny teatr Neapolu byl po brzegi wypelniony. Wspanialy glos Nerona wprawil sluchaczy w olsnienie. W trakcie owacji szczegolnie sie wyroznilo kilku przybyszy z Aleksandrii, bo ze swego miasta wyniesli umiejetnosc rytmicznego klaskania. Nagle teatr sie zatrzasl. Wsrod widzow wybuchla zrozumiala panika, ale cesarz kontynuowal wystep, jakby nic sie nie wydarzylo. Jego opanowanie udzielilo sie widzom. Po wystepie Neron zapewnial, ze tak byl pochloniety spiewem, iz w ogole nie zauwazyl trzesienia ziemi.
Zachecony sukcesem cesarz wystepowal w teatrze przez wiele dni. Wystepy przeszkadzaly w codziennym zyciu miasta, w handlu i ruchu ulicznym. Dlatego tez rada miasta uciekla sie do podstepu i postanowila podarowac Neronowi nauczyciela spiewu, ktorego zadanie polegac mialo na oszczedzaniu niezrownanego glosu cesarza. W nagrode za wyrozumialosc Neron nadal mieszkancom Neapolu obywatelstwo rzymskie i obiecal mozliwie jak najszybciej przybyc tu powtornie.
Kiedy przy tej okazji i ja chwalilem jego olsniewajace zwyciestwo artystyczne, Neron zapytal:
-Czy jestes pewien, ze moglbym w kazdym kraju utrzymac sie jako artysta, gdybym nie byl cesarzem?!
Zapewnilem, ze jako artysta bylby z pewnoscia bardziej niezalezny i na swoj sposob bogatszy od cesarza, ktory o kazdy wydatek musi sie wyklocac ze swoimi skapymi prokuratorami. Dodalem, ze gdybym byl pretorem, to moim obowiazkiem byloby zapewnienie obywatelom przedstawien teatralnych na wlasny koszt.
-Ale - dodalem - w Rzymie nie ma zawodowych spiewakow na odpowiednim poziomie. Gdybys ty wystapil w moim przedstawieniu, mialbym zagwarantowane powodzenie. Zaplace milion sestercji za twoj wystep. Oczywiscie, program bedziesz mogl sam wybrac! - zakonczylem z udana pokora. O ile wiem, nikt jeszcze nie zaproponowal zadnemu spiewakowi tak wysokiego honorarium za jeden jedyny wystep!
Post został pochwalony 0 razy
|
|